niedziela, 10 marca 2013

26 rozdział " Niewidoczny "


Rozdział 26: Ness

Następnego dnia nie poszłam do szkoły i na zajęcia z Rick’iem. Postanowiłam spędzić ten czas z Nancy. Z samego rana podążyłam do jej domu i jej pilnowałam. Widać było, że jest osłabiona i zmęczona. Coś wpłynęło w jej myśli i to mnie zamartwiało.
-         Jak się czujesz ? – Zapytałam dotykając jej rozpalonego czoła.
-         Lepiej niż przedtem. – Odpowiedziała resztką sił. – Nie rozumiem jak to się stało. – Zamknęła powoli oczy.
-         Uwierz mi, że ja też. – Chwyciłam jej dłoń i posłałam ciepły uśmiech. – Ale obiecuje, że już jesteś bezpieczna. – Poczułam jak jej palce ścisnęły mnie mocniej, dając znać , że jest mi wdzięczna za to, iż się nią opiekuję.
-         Co z James’em ? – Otworzyła oczy.
-         A co ma być ? – Westchnęłam. – Jest załamany, że mu nie chcesz uwierzyć. – Odwróciła wzrok i nad czymś myślała. – Nancy, on naprawdę mówi prawdę.
-         Skąd mam mieć pewność ? – Zrobiła krótką pauzę. – Nic nie rozumiem. – Próbowała wstać, ale ja jej kazałam leżeć. – Najpierw te wiadomości, a potem nie mogłam panować nad samą sobą.
-         James Cię kocha, a Ty jego. – Tylko to powiedziałam, moja chora przyjaciółka zasnęła.
Chciałam się przewietrzyć i tak też zrobiłam. Spacerowałam po Bostońskich ulicach. Myślami byłam jednak zupełnie gdzie indziej. Wkurzyłam się jednak kiedy na drodze stanął Rick .Posłałam mu udawany uśmiech i poszłam w inną stronę. Ten jednak mnie chwycił za ramię i spojrzał się na mnie srogo.
-         Cześć. – Przywitał się chłodno.
-         Witaj. – Spojrzałam się na jego dłoń, która dotykała mojego ramienia. Rick natychmiast mnie puścił. – Przepraszam, ale dzisiaj nie mogłam przyjść, ponieważ moja przyjaciółka potrzebuje opieki.
-         To żadne wytłumaczenie. – Spiorunował mnie wzrokiem.
-         A jeśli Ci powiem, że ktoś władał jej umysłem i ja ją uratowałam. ?
-         Co ? – Zaskoczyłam go tym. – Co z nią ?
-         Ma gorączkę i śpi. - Spojrzałam się na moje buty. -  Nie rozumie co się wokół niej dzieje.
-         Masz podejrzenie kto mógł to zrobić ?
-         Nie mam. – Zastanawiałam się nad tą całą Tatianą, ale nie miałam żadnej pewności, dlatego wolałam to przemilczeć. – Czemu ktoś by chciał to zrobić ? – Zapytałam.
-         Bo to jest Twój czuły punkt. – Stwierdził. – Twoja mama, Nancy...
-         Skąd on wie z kim się zadaje ?
-         Bo Cię zna, a przynajmniej bacznie się Tobie przygląda. – Zaśmiał się kpiąco. – Tatiana. – Uderzył ręką w budynek stojący obok niego. Stałam tylko cicho dając mu wypowiedzieć wszystkie wulgarne słowa jakie przychodziły mu na język.
-         Podaj wszystkie osoby, które są dla Ciebie ważne. – Podszedł bliżej mnie. – Które nie chcesz stracić.
-         Mama, tata, Nancy, Judy – Westchnęłam niechętnie. – Aleksander. – Teraz spojrzałam się prosto w jego oczy. – Ty. – Nie wiem czemu to powiedziałam. Natychmiast odwróciłam wzrok, a na jego twarzy ukazał się mały uśmiech, który szybko zniknął. Ja tylko spaliłam się ze wstydu. 
-         Dobrze wiedzieć. – Skomentował. – Kto to jest Aleksander ?
-         Dobry przyjaciel. – Uśmiechnęłam się przypominając sobie jego czułe pocałunki . Jego zapach, dotyk, głos, uśmiech i oczy...
-         Wracajmy do Nancy. – Zaproponował . – Wyśle kogoś pod Twój dom i jej, ok. ? A gdzie mieszka ten Twój przyjaciel ? – I tu nie wiedziałam co powiedzieć. Bo w sumie to ja nie wiem. Sięgałam głęboko w pamięć starając sobie jakieś informacje na temat jego mieszkania, ale nic takiego nie było.
-         Nie wiem. – Wzięłam głęboki oddech. – Idziemy ? – On kiwnął głową i podążyliśmy w stronę domu mojej przyjaciółki.
Szliśmy w milczeniu, ponieważ żadne z nas nie chciało się odzywać. Wyciągnęłam z kieszeni klucz do jej domu i otworzyłam drzwi. Pobiegłam szybko do jej pokoju sprawdzając jak się czuje. Cały czas spała, ale nie miała już gorączki. Wydawać się mogło, że już nic jej nie dolega, ale ja nie chciałam w to uwierzyć. Podeszłam bliżej i w tym samy czasie gdy usiadłam, ona otworzyła oczy. Najgorsze jest, że nie widziałam w jej oczach radość, która panowała u niej wcześniej na mój widok, ale złość.
-         Co tu robisz ? – Warknęła. – Wyjdź stąd ! – Krzyknęła.
-         Nancy błagam. – Chwyciłam jej dłoń, ale ona odsunęła się jak oparzona. – Tylko nie to. Zapanuj nad tym. – Wyjąkałam.
-         O czym Ty do jasnej cholery mówisz ? – Zmierzyła mnie wzrokiem. – Jesteś jakaś obłąkana !
-         Rick chodź tu ! – Zawołałam go. On po pięciu sekundach znalazł się przy mnie.
-         Melani się ucieszy kiedy jej powiem, że z nim sypiasz.- Powiedziała kpiąco.
-         Jak widać nie udało Ci się. – Zwrócił się do mnie. Dobrze wiedziałam o co mu chodzi. Nie udało mi się odczarować uroku, a jeśli udało to Tatiana wykorzystała moją nieobecność.
-         Wynoście się, bo zadzwonię po policję ! – Wrzasnęła tak, że było ją słychać w całym domu. Byłam sparaliżowana. Znowu straciłam przyjaciółkę. – Pomocy ! Ratunku ! Bandyci, pomocy !
 Krzyczała jak opętana. Po moich policzkach popłynęły łzy. Rick tylko wyprowadził mnie z jej domu na rękach, ponieważ sama nie byłam w stanie się ruszyć. Nie mogłam znieść tego, że znowu ją straciłam. Psychicznie byłam cholernie zmęczona. Miałam wrażenie, że ktoś mi wbija nóż... nie, noże w plecy. Wszystko znowu legło w gruzach. Widziałam jej nienawiść w oczach i nie chciał mnie ten obraz opuścić.
-         Nie płacz Ness. Odzyskamy ją.- Uspokajał mnie. Wtuliłam się w niego i powolutku przestawałam płakać. – Ona wróci, zobaczysz. – Odsunęłam się i zdałam sobie szybko z czegoś sprawę.
-         Co z Aleksandrem ?! – Wydarłam się wiedząc, że jest zupełnie sam i nie zdaje sobie sprawy w jakim jest niebezpieczeństwie.
~~~
Gorąco zachęcam was do komentowania. Każdy głos jest dla mnie serio ważny. : ))

6 komentarzy:

  1. To jest świetne ! Nie mogę się doczekać następnego rozdziału ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne! Masz talent ;-)
    Bardzo wciągające :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej. Nominowałam cię do VBA. Więcej dowiesz się na moim blogu http://justtakemysoul.blogspot.com/ .

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie się czyta.. masz talent :)

    zapraszam do mnie
    http://eefiil.blogspot.com/

    obs za obs?

    OdpowiedzUsuń
  5. to jest świetnie , nie moge sie doczekać następnego :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy dalej? Codziennie wchodze i pacze czy jest kolejne a tu nic :C

    OdpowiedzUsuń